sobota, 8 czerwca 2013

cisza i cisza...

Moi drodzy nie piszę i nie wklejam nic nowgo,bo zmagam się ze swoimi problemami,a jak wiadomo mimo szczerych chęci i tak nie układa się jakbym sobie tego życzyła. Mam nadzieję,że zła passa i nastawienie zmieni obrót spraw i za chwilkę będę znów wolna od czarnych myśli. Zaczynam powracać do dobrej energii i proszę ją o pomoc o siłe i wytrwałość,bo tak łatwo jest się poddać złym emocjom.
Ok pozytywna muzyka,spacer nad morzem i chwilka medytacji to jest cos czego dzis mi potrzeba,po tym obiecuje wracam do siebie i nadrabiam wszystkie zaległości,aby Was zaskoczyć.
Pozdrawiam serdecznie i wszystkim życzę słonecznego,radosnego dnia i oczywiście pozytywnego myślenia bez końca!!!!!
Sonia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz